Jak pokazują dane statystyczne GUS, liczba udzielonych noclegów w nadmorskich miejscowościach z roku na rok wzrasta i nie dotyczy to tylko turystów z Polski. Bez wątpienia do wzrostu popularności polskiego wybrzeża przyczyniła się sytuacja polityczna w Europie oraz w popularnych turystycznych destynacjach jak Egipt, Tunezja czy Turcja. W ostatnich latach poprawie uległa także sieć dróg ekspresowych i autostrad, którymi można dotrzeć nad Bałtyk. Popularność wczasów nad polskim morzem sprawia, że – mimo wzrostu liczby hoteli i pensjonatów – coraz trudniej w sezonie znaleźć miejsce noclegowe. To doskonała okazja dla osób, które chciałyby uczynić z najmu swojej nieruchomości źródło dodatkowego dochodu.
– Tylko w wysokim sezonie, gdy obłożenie apartamentu jest praktycznie pewne, z wynajmu lokalu dla czterech osób można uzyskać minimum 400 zł dziennie. Zakładając najmniej optymistyczny wariant, czyli że apartament wynajmiemy tylko przez 60 dni w roku, nasz przychód z takiej nieruchomości wyniesie 24 tys. zł. Ale może być on dużo wyższy, co zależy od różnych czynników, np. faktycznego obłożenia, standardu wykończenia czy warunków pogodowych – mówi Monika Golec z firmy Budnex, która buduje nadmorskie apartamenty. – Jak łatwo policzyć, tylko podczas dwumiesięcznego wynajmu w sezonie apartament zarobi tyle, co mieszkanie w mieście przez rok. Każdy kolejny dzień wynajmu poza sezonem to dodatkowy zysk, którego w mieście już nie uzyskamy. Warto też pamiętać, że takie apartamenty są zwykle w pełni obłożone również podczas świąt i długich weekendów, co stanowi dodatkowy zysk dla właściciela, a zakupione inwestycyjnie mieszkanie spłaca się szybciej.
Warto także przypomnieć, że klient ma nieograniczony dostęp do swojego lokalu w pozostałych terminach, więc zakup inwestycyjny nie wyklucza korzystania z apartamentu przez właściciela także w celach rekreacyjnych.
Inwestując nad morzem warto rozważyć zakup nieruchomości z rynku pierwotnego – kupując apartament nie musimy się martwić o bezpieczeństwo czy utrzymanie terenu wokół lokalu. Warto poszukać sprawdzonej lokalizacji i doświadczonego dewelopera, który ma już w swoim dorobku takie realizacje.
– Pod marką Porta Mare realizujemy kilka inwestycji deweloperskich w Dziwnówku i Kołobrzegu. Tylko w Dziwnówku wybudowaliśmy już przeszło 400 apartamentów – wylicza Monika Golec. – Klient może nam także powierzyć zarządzanie swoim apartamentem. To optymalne rozwiązanie dla osób, które chcą zarabiać nie przebywając na miejscu.
Kupując nadmorski lokal w celach inwestycyjnych należy także zwrócić uwagę na lokalne atrakcje, walory przyrodnicze okolicy i dogodny dojazd, co z pewnością przyciągnie turystów.