Zajęcie wózkowni przez lokatora

mailW bloku działa wspólnota mieszkaniowa, ale właścicielem większości mieszkań jest gmina (ma udział większościowy w nieruchomości wspólnej). Wiele lat temu lokator mieszkania komunalnego zajął pomieszczenie wózkowni, które wtedy było nieużywane, ale teraz wspólnota chce je odzyskać. Od kogo żądać opróżnienia tego pomieszczenia – od właściciela mieszkania (gminy) czy od lokatora?

Odpowiada Piotr Szczepański, kancelaria Amicus Legis

Wszystko zależy od tego, co ustalono w umowie ustanowienia odrębnej własności lokalu –jeżeli nie ma w niej zapisu, który dawałby prawo wyłącznego korzystania z pomieszczenia gminie, prawo do rozporządzania pralnią należy do wszystkich współwłaścicieli.

Przede wszystkim należy ustalić, jaki charakter ma pomieszczenie i czy stanowi ono część nieruchomości wspólnej. Jeżeli tak jest, a w pierwszej umowie ustanowienia odrębnej własności lokalu zapisano prawo gminy do wyłącznego korzystania z pomieszczenia, to wspólnota nie ma tu nic do powiedzenia – nie może ingerować w stosunek najmu łączący właściciela (gminę) i najemcę. Natomiast jeżeli pomieszczenie wózkowni jest częścią wspólną nieruchomości i wcześniej nie ustalono wyłącznego korzystania, a lokator zajął pomieszczenie, bo po prostu wpadł na taki pomysł, od momentu powstania wspólnoty mieszkaniowej wszyscy jej członkowie mają prawo do korzystania z wózkowni i decydowania o jej przeznaczeniu. Ponadto pozostałym właścicielom może przysługiwać roszczenie o zapłatę za dotychczasowe korzystanie z nieruchomości przez lokatora.

A ten, kto jest uprawniony do dysponowania pomieszczeniem, będzie mógł podjąć działania zmierzające do opróżnienia lokalu. Jeśli będzie to wspólnota, musi najpierw podjąć uchwałę o ewentualnym skierowaniu do sądu sprawy o opróżnienie lokalu.


 

ZASTRZEŻENIE: Publikowane przez nas opinie mają charakter poglądowy, ponieważ zostały sporządzone wyłącznie na podstawie pobieżnych opisów nadesłanych przez Czytelników, bez
analizy dokumentów źródłowych. Osoba zainteresowana poradą prawną powinna zwrócić się do adwokata lub radcy prawnego. Wydawca oraz autorzy opinii nie ponoszą odpowiedzialności za ich treść zarówno wobec Czytelników, jak i osób trzecich.